Lidia Staroń w roli głównej. Od poniedziałku trwają wokół Senatu partyjne szachy. Jedną z ról odgrywa w nich senator Lidia Staroń. Osiągnęła rewelacyjny wynik w olsztyńskim okręgu – niemal 60 proc. Startowała do wyborów z własnego komitetu jako kandydatka niezależna. Za zgodą na powierzenie Lidii Staroń stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich głosowało 45 senatorów, 51 było przeciwko, a trzech się wstrzymało. Sama Lidia Staroń, senator niezależna Lidia Staroń zamierza startować w jesiennych wyborach parlamentarnych. Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl. W czwartek (16 marca) w biurze senatorskim Lidii Staroń odbyła się konferencja prasowa, której wiodącym tematem była pomoc prawna dla osób w potrzebie. Po zakończeniu prezentacji spraw, nad którymi chce się w najbliższym Lidia Staroń - więcej przeczytasz na stronie - dziennik.pl - Wiadomości z kraju i ze świata. Wiadomości gospodarcze. Znajdziesz u nas informacje, wydarzenia, komentarze, opinie. Lidia Staroń: ”Nie daj się złapać w sieci!” Część 2. Oszuści internetowi wykazują się wyjątkową kreatywnością, wymyślają coraz to nowe sposoby jak złowić kolejne ofiary w sieci. Ich metody są jeszcze bardziej wymyślne i wyrafinowane, po to by stworzyć pozory wiarygodności i osiągnąć swój cel - zdobyć nasze Lidia Staroń startowała do Senatu z własnego komitetu. Zdobyła mandat i przyznaje teraz, że przy obecnym układzie sił w wyższej izbie parlamentu głosy senatorów niezależnych będą . Lidia Staroń, nowa bezpartyjna senator, może być jedną z najważniejszych osób zasiadających w wyższej izbie parlamentu X kadencji. Wszystko dlatego, że PiS nie ma w Senacie większości i będzie chciał zachęcić któregoś z niezależnych parlamentarzystów (takich jak np. Staroń) do tego, by głosował tak, jak zdecyduje partia rządząca. Sprawdzamy, co wiadomo o senator Lidii Staroń. Wybory 2019: wyniki [SEJM, SENAT] Sejm 2019: kto dostał się do Sejmu i Senatu? [PARTIE, NOWI POSŁOWIE, SENATOROWIE, WYBORY 2019] Senat 2019: wyniki głosowania [PODZIAŁ MANDATÓW, NOWI SENATORZY] Kim jest Lidia Staroń, nowa bezpartyjna senator?Lidia Staroń to polska polityk, przedsiębiorca i działaczka społeczna, posłanka na Sejm RP V, VI i VII kadencji, senator IX kadencji Senatu RP. Staroń współtworzyła Stowarzyszenie Obrony Spółdzielców, którego została prezesem. Organizowała ogólnopolskie akcje społeczne: „Cała Polska rozmawia z dziećmi”, „Przestań pić, zacznij żyć”, „Mamo, zbadaj się” i „Prawny GPS”.W 2005 wstąpiła do Platformy Obywatelskiej, w wyborach w tym samym roku uzyskała mandat poselski z jej listy w okręgu olsztyńskim. W wyborach parlamentarnych w 2007 Staroń skutecznie ubiegała się o reelekcję, otrzymując 15 514 głosów. W wyborach w 2011 po raz trzeci z rzędu została wybrana na posła (z wynikiem 16 091 głosów). W sierpniu 2015 wystąpiła z PO, a w następnym miesiącu znalazła się poza jej klubem parlamentarnym. W Sejmie pracowała w Komisji Infrastruktury, Komisji Ustawodawczej, Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a także w Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego. Po odejściu z PO pozostała politykiem bezpartyjnym. W wyborach parlamentarnych w 2015 Lidia Staroń uzyskała mandat senatorski IX kadencji w okręgu olsztyńskim, otrzymując 63 870 głosów. W wyborach w 2019 z powodzeniem ubiegała się o senacką reelekcję z wynikiem 106 035 parlamencie zaangażowana w przygotowywanie rozwiązań prawnych dotyczących spółdzielni mieszkaniowych, w tym zwłaszcza przepisów dotyczących uwłaszczania również przedstawicielką grupy posłów przed Trybunałem Konstytucyjnym, których wniosek doprowadził do stwierdzenia niezgodności z przepisami Konstytucji RP niektórych przepisów dotyczących o spółdzielniach mieszkaniowych i prawa spółdzielczego. Była też przedstawicielką grupy posłów, z inicjatywy których obchodzony od 2006 Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych został przekształcony w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Staroń: wybory 2019 [NOWA SENATOR, PiS]W wyborach parlamentarnych 2019 Lidia Staroń uzyskała mandat senatora z własnego komitetu. Parlamentarzystka nie należy do KO, ani PiS-u. To szczególnie ważne w kontekście układu głosów w wyższej izbie parlamentu: Koalicja ma w nim większość, a PiS najprawdopodobniej będzie chciał przekonać jednego z senatorów, by móc odrzucać poprawki klubów opozycyjnych. Ilu posłów wejdzie do Sejmu w 2019? Ilu posłów potrzeba by samodzielnie sprawować władzę? [WYBORY] Odrzucenie poprawek Senatu przez Sejm: ile trzeba głosów? Jak się odbywa odrzucanie poprawek Senatu? [WETO] Lidia Staroń: mąż, dzieciLidia Staroń jest zamężna, ma czworo Staroń: kontakt, poglądyKontakt do senator Lidii Staroń to: Biuro senatorskie Lidii Staroń ul. Kopernika 45/11, 10-512 Olsztyn tel. 89 527 92 37, 504 251 410 e-mail: @ Senator o swoich poglądach napisał na własnej stronie internetowej: do polityki trafiłam z przekonania, nie godząc się na panujące bezprawie. Podjęłam walkę z sitwą. Dotarłam do dokumentów, które pokazały głęboką patologię nie tylko w spółdzielczości, ale także w urzędach i sądownictwie. Mimo szykan, samotnie doprowadziłam do rozbicia mafii spółdzielczej w Olsztynie i aresztowania prezesa spółdzielni. Zdemaskowałam powiązanych z korupcyjnym układem sędziów. Podczas pięcioletniej walki szykanowano mnie i wielokrotnie zastraszano, próbowano zdyskredytować w mediach. W samochodzie przecięto mi przewód hamulcowy, innym razem opony. Nie ugięłam się. Wręcz przeciwnie, narastał we mnie bunt; konsekwentnie dochodziłam prawa. Założyłam Stowarzyszenie Obrony Spółdzielców. Walczę z korupcją oraz o losy zwykłych ludzi. Programy partii: PiS: program wyborczy i polityczny partii [2019, PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ] Koalicja Obywatelska: program [PLATFORMA OBYWATELSKA, WYBORY 2019] PSL: program wyborczy, polityczny i gospodarczy [POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE, 2019] Konfederacja: program wyborczy, polityczny i gospodarczy [WYBORY 2019] Jestem rzecznikiem ludzi od 20 lat, tylko nie byłam nigdy formalnym; nie jestem w żadnej partii, działam dla ludzi i moją partią są ludzie - tak o kandydowaniu na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich mówiła w czwartek senator niezależna Lidia Staroń. Jej kandydaturę na RPO ma zgłosić PiS. O tym, że kandydatką PiS na RPO będzie senator Staroń poinformował w czwartek rano szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Senator Staroń powiedziała później w czwartek dziennikarzom, że PiS ma jej "zgodę" na wystawienie jej kandydatury na RPO. "Musiałam podjąć decyzję, więc decyzję podjęłam, bo jestem rzecznikiem ludzi, ale od 20 lat, tylko nie byłam nigdy formalnym" - powiedziała Staroń. Stwierdziła, że rozmawiała ze "wszystkimi" na temat swojej kandydatury. "Rozmawiałem ze wszystkimi o wszystkim, także o prawie, o ustawach, mam poparcie, jeśli chodzi o notariuszy, spółdzielnie" - mówiła kandydatka na RPO. Zapewniła, że będzie kontynuowała rozmowy z różnymi ugrupowaniami, także z opozycją sejmową. Staroń podkreśliła, że zawsze była politykiem niezależnym. "Nie jestem w żadnej partii, więc przede wszystkim działam dla ludzi. Moją partią są ludzie" - oświadczyła. "Trudno byłoby działać, gdybym nie miała narzędzi" - dodała. Obecnie Lidia Staroń jest jedyną kandydatką na RPO. Wcześniej tylko Porozumienie przedstawiło swojego kandydata na RPO - prof. Marka Konopczyńskiego. W środę wieczorem jednak Konopczyński poinformował, że w związku z brakiem poparcia PiS rezygnuje z ubiegania się o ten urząd. W czwartek o godz. na posiedzeniu klubu PSL zdecyduje, czy zgłosi kandydaturę prof. Marcina Wiącka. Według informacji PAP Wiącek, gdyby został zgłoszony jako kandydat, zyskałby także poparcie Porozumienia po tym, gdy prof. Konopczyński nie zyskał poparcia PiS. Rzecznik PSL Miłosz Motyka pytany przez PAP, czy Wiącek może być kandydatem PSL i Porozumienia, bo ludowcom brakuje do jego zgłoszenia kilku podpisów odparł, że "możliwe, że znajdą się pod tą kandydaturą również podpisy polityków obozu rządzącego". Termin zgłaszania w Sejmie kandydatów na RPO upływa w czwartek o godz. 16. Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca. Parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę. (PAP) Autor: Mateusz Roszak, Grzegorz Bruszewski io/ Od razu na początku obrad wywiązał się spór o to, czy senator Staroń może wygłosić wystąpienie, czy tylko odpowiadać na pytania. Pytania czy wstąpienie Na początku punktu dotyczącego wyrażenia zgody na powołanie Staroń na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, prowadząca obrady wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) zaprosiła senatorów do zadawania pytań Staroń. Dodała, że w ramach odpowiedzi, Staroń będzie mogła przedstawić swoje zdanie dot. sprawowania urzędu RPO. Pierwsze pytanie zadała senator KO Ewa Matecka; Staroń powiedziała, że najpierw przedstawi izbie swoje kompetencje i wizję sprawowania funkcji RPO. Staroń zaczęła mówić jakie cechy powinna mieć osoba sprawująca urząd RPO - wymieniała niezależność od partii i różnych grup interesów, odwagę, wrażliwość na ludzką krzywdę. W pewnym momencie Bogdan Borusewicz (KO) zwrócił Staroń uwagę, że zgodnie z regulaminem w punkcie dotyczących wyrażenia zgody na powołanie RPO nie ma wypowiedzi kandydata, tylko odpowiedzi na pytania senatorów. Ja protestuję Przeciw takiemu stanowisku i umożliwieniu Staroń swobodnej wypowiedzi opowiadało się kilku senatorów Józef Łyczak (PiS), Marek Borowski (KO), Michał Kamiński (PSL), Maria Koc (PiS) czy Krzysztof Kwiatkowski (niezależny). Jeśli kobiecie się odmawia głosu, to ja protestuję - stwierdził senator Kamiński. Morawska-Stanecka przychyliła się do tych głosów i Staroń wróciła do swobodnej wypowiedzi. Podkreślała, że RPO nie musi być prawnikiem, ale zawsze powinien stać po stronie obywateli Wystąpienie Staroń zapewniała, że spełnia wymagane prawem kryteria, by pełnić zgodnie z interesem obywateli urząd RPO. Przemawia za mną mandat zaufania społecznego zdobywany w kolejnych pięciu kadencjach parlamentarnych, w każdych wyborach otrzymałam ogromne poparcie należące do najwyższych w Polsce (...) podjętych 16 tys. interwencji, w każdej w nich wykazywałam błędy prawne, merytoryczne, formalne, a nierzadko złą wolę różnych instytucji, osób fizycznych czy prawnych, stałam po stronie obywatela, któremu nikt nie chciał pomóc - podkreśliła Staroń. Przemawia za mną także tysiące skutecznych interwencji, konsultacji, mediacji, współpraca z instytucjami, rzecznikami i ministerstwami. Dzięki tym działaniom skutecznie pomogłam milionom osób nie tylko załatwiając sprawy indywidualne, ale także podejmując inicjatywy legislacyjne korzystne dla dobra ogółu. Dlatego tak wiele osób prosiło, bym kandydowała - mówiła Staroń. Podkreśliła, że fundamentem jej działań jest kontakt z obywatelami i od ponad 20 lat walczy o ich prawa. - Działam dla dobra ludzi, mam ich poparcie (...) ludzie wiedzą, że pracuję, interweniuję na ich rzecz, że od zawsze jestem ich rzecznikiem - powiedziała Staroń. Mówiła o swoich inicjatywach ustawodawczych oraz skutecznej walce o prawa, wolności i własność spółdzielców. Mówiła, że dzięki jej staraniom miliony obywateli mogły się stać właścicielami swoich mieszkań. Mówiła, że była zdolna przekonać polityków różnych opcji, co wymagało umiejętności budowania mostów ponad podziałami dla dobra ludzi. Liczę na poparcie Staroń przemawiając w Senacie podkreśliła, że jeżeli zostanie Rzecznikiem Praw Obywatelskich, będzie korzystała ze wszystkich narzędzi, jakie daje ustawa o RPO. "Będę dla ochrony praw obywateli zwracać się o wszczęcie postępowań cywilnych, karnych administracyjnych, przystępować do już toczących się postępowań, a także wnosić środki zaskarżenia, skargi kasacyjne, kasacje, skargi nadzwyczajne" - powiedziała senator. Zadeklarowała, że będzie również występować z wnioskami do Trybunału Konstytucyjnego i zgłaszać udział w postępowaniach przed Trybunałem. - Będę występować z wnioskami do Sądu Najwyższego o podjęcie uchwał mających na celu wyjaśnienie przepisów prawnych - dodała Staroń. Zapewniła, że jest gotowa współpracować z innymi rzecznikami w podejmowaniu wspólnych inicjatyw. - Realizując swoje kompetencje także chciałabym współdziałać ze stowarzyszeniami - robiłam to przez te wszystkie lata - ruchami obywatelskimi, innymi zrzeszeniami i fundacjami oraz z zagranicznymi organami i organizacjami na rzecz ochrony, wolności praw człowieka i obywatela - powiedziała Staroń. Wyraziła też otwartość na współpracę z każdym bez względu na jego przekonania. - Liczę na poparcie mojej kandydatury. Chciałabym, aby ten urząd był faktycznie dla obywateli, aby nie był zawłaszczony przez żadną partię, po prostu, żeby był dla ludzi - oświadczyła senator. Staroń zapewniła, że gwarantuje "nie tylko niezależność od wpływów, czy to polityków, czy też różnych grup interesów", ale gwarantuje również, że jeśli zostanie RPO urząd ten będzie "urzędem naprawdę dla obywateli". Wybór RPO Sejm powołał we wtorek Staroń na stanowisko RPO. Aby mogła ona objąć urząd, zgodę musi jeszcze wyrazić Senat. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie RPO, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę. Kandydaturę senator Staroń zgłosił klub PiS, jej kontrkandydatem był prawnik prof. Marcin Wiącek zgłoszony przez kluby KO, KP-PSL i Lewicy, kół Polski 2050 i Polskie Sprawy, posłów niezrzeszonych, pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia. O tym, czy Staroń obejmie urząd Rzecznika Praw Obywatelskich może zdecydować w Senacie jeden głos - w przeddzień głosowania poparcie dla niej i sprzeciw wobec jej kandydatury deklarowały niemal równe liczby senatorów. Senator Staroń przyznała w rozmowie z dziennikarzami, że liczyła na to, iż będzie miała więcej czasu na rozmowy z klubami i kołami senackimi. W czwartek spotkała się z liczącym 48 senatorów senackim klubem PiS. W klubie tym została wprowadzona dyscyplina głosowania za wyrażeniem zgody na powołanie Staroń na RPO. Jednak szef tego klubu Marek Martynowski przyznał, że to nie oznacza, iż wszyscy senatorowie PiS zagłosują za. Zdecydowanie przeciw Lidii Staroń będzie klub senacki Koalicji Obywatelskiej oraz senatorowie PSL i Lewicy. Szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki zapewnił dziennikarzy, że jego klub będzie w całości przeciw powołaniu Lidii Staroń na RPO. "Jestem pewien, że Senat odrzuci kandydaturę pani Staroń" - powiedział. Wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin zapewnił w piątkowym wywiadzie dla "Super Expressu", że senatorowie jego ugrupowania mają wolną rękę ws. głosowania nad powołaniem RPO. Z informacji PAP wynika, że sama Staroń może zagłosować na siebie. W sytuacji, gdyby Lidię Staroń poparło 48 senatorów klubu PiS, a przeciw byłoby 42 senatorów KO, trzech senatorów PSL i dwóch Lewicy (w sumie 47 senatorów), kluczowe będzie zdanie czterech pozostałych senatorów: dwóch z Koła Senatorów niezależnych: Krzysztofa Kwiatkowskiego i Wadima Tyszkiewicza, senatora niezrzeszonego Stanisława Gawłowskiego - który według informacji PAP, będzie głosować przeciw Lidii Staroń oraz przedstawiciela Polski2050 senatora Jacka Burego - w Sejmie przedstawiciele koła Polska 2050 opowiedzieli się przeciwko powołaniu Staroń na RPO. Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca. Parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. autor Admin 15 września 2019 15 września 2019 4k views Senator Lidia Staroń z Olsztyna walczy w wyborach 13 października 2019 o piątą już parlamentarną kadencję. W tej, która się kończy przez prawie dwa lata nie była na obowiązkowych głosowaniach w Senacie. Można więc powiedzieć, że nie brała udziału w jego pracach jako Senator Biorąc udział w tym samym czasie 28 razy w programach Sprawa dla Reportera i Państwo w Państwie. Biorąc także w tym czasie senatorskie pieniądze w kwocie około 400 tys. zł. Jak z tego wynika, ważniejsze są dla niej media, które mają zapewnić jej elektorat i przedłużyć senatorskie koryto. Ciekawe są szlaki pomocy, którą często się reklamuje w telewizyjnych programach polegających generalnie na znanym porzekadle „obiecanki macanki”. No i ten reportaż-wywiad z jej bezpośrednim sąsiadem p. Zbyszkiem, który jak wynika, ma uzasadnione podejrzenia i jak najgorsze o niej zdanie. Tak dla przyzwoitości usunięte zostały słowa, które może wykorzystać przeciwko niemu mściwa sąsiadka. To się nadaje do Sprawy dla Reportera i Państwo w Państwie, które zajmują się takimi patologiami ale nie swoich wypromowanych przez nie ekspertów. Są więc gówno wartę bo niewiarygodne! Z pewnością zainteresują Cię również Napisz komentarz Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka 10 czerwca 2021 r. zaopiniowała pozytywnie kandydaturę senator Lidii Staroń na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie poparła zaś kandydatury prof. Marcina Wiącka. Sejm ma głosować ws. wyboru nowego RPO w przyszłym tygodniu. To piąta już próba wyłonienia nowego RPO po tym, jak wrześniu 2020 r. upłynęła 5-letnia kadencja Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania następcy. 15 kwietnia 2021 r. Trybunał Konstytucyjny uznał jednak, że ten przepis ustaw jest niekonstytucyjny i straci moc 15 lipca. Dwukrotnie kandydatką na RPO była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, której nie poparł jednak Sejm. Potem Sejm wybrał na to stanowisko Piotra Wawrzyka, ale Senat nie zgodził się na jego wybór. Tak samo było ze zgodą Sejmu na wybór Bartłomieja Wróblewskiego, którego Senat także odrzucił.

lidia staroń kontakt warszawa