Inwentaryzacja powykonawcza. Geodezyjna Inwentaryzacja powykonawcza to nic innego jak fizyczne naniesienie wybudowanych elementów na mapę zasadniczą. Przy Inwentaryzacji budynków który został wzniesiony w wyniku prawomocnej decyzji budowlanej, geodeta dodatkowo wydaje oświadczenie o zgodności projektu budowy ze stanem faktycznym w terenie. 4 firmy dla zapytania inwentaryzacja_powykonawcza Sprawdź listę najlepszych firm dla Twojego zapytania w lokalizacji: Lublin, woj. lubelskie Zdobądź dane kontaktowe i poznaj opinie w serwisie Panorama Firm Inwentaryzacja mieszkania czy wnętrza domu polega na pomiarach wszystkich pomieszczeń z natury za pomocą dalmierza laserowego lub rzadziej miary. Osoba, która mierzy (sama lub z pomocnikiem) mierzy wszystkie ściany, okna, wysokości pomieszczeń, parapetów, podciągów, usytuowanie przyłączy wod-kan, elektrycznych i C.O. Pomiary te są Geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza jest dokumentem potwierdzający rezultat przeprowadzanych i zakończonych robót budowlanych. Robi się ją po zakończeniu budowy po to, aby móc zebrać aktualne dane dotyczące przestrzennego rozmieszczenia elementów zagospodarowania działki albo terenu. Na podstawie takiej inwentaryzacji sporządzana Praca: Inwentaryzacja w Krakowie. 130.000+ aktualnych ofert pracy. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Konkurencyjne wynagrodzenie. Informacja o pracodawcach. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz! Przeprowadzenie inwentaryzacji powykonawczej jest obowiązkowym elementem budowy. Brak przeprowadzenia tej procedury może mieć poważne skutki. Dlaczego inwentaryzacja jest ważna? Kto ją wykonuje i jaki jest jej przebieg? Inwentaryzacja powykonawcza budynku – jak przebiega i na czym polega? Budowa każdej inwestycji to złożony proces. Wymaga nie tylko przygotowania projektu, lecz . Kiedy budujemy dom lub inny obiekt to zawsze potrzebujemy do tego celu pozwolenia od geodety i również, kiedy zakończymy w budowę musimy utrzymać odpowiednią powykonawczą inwentaryzację geodezyjną. Podwykonawcza inwentaryzacja Geodezyjna inaczej zwana jest również powykonawczym pomiarem polega ona na tym, że wykonywana zostaje odpowiednia mapa do odbioru tego, co zostało zbudowane na naszej działce. Ta mapa będzie przedstawiać to, co budujemy budynek mieszkalny to będziemy potrzebowali pokazać na mapie posadowienia budynku oraz wszystkich niezbędnych przyłączy takich jak prąd, oraz woda lub ewentualnie gaz, a także pokazać dokładnie jak odprowadzane będą ścieki. Mapa powykonawcza jest niezbędnym elementem, dzięki któremu uzyskamy takie dokumenty jak:protokół odbioru przyłącza wodociągowegoprotokół odbioru przyłącza kanalizacjidokumentu stwierdzającego zgodność usytuowania domu zgodnie z projektem działkiWykonanie powykonawczej inwentaryzacji geodezyjnej polega na stworzenie odpowiednich pomiarów oraz uzupełnienia specjalnej mapy, która zostaje pobrana ze starostwa. Musimy tam uzupełnić wszystkie elementy, których zabrakło w poprzedniej mapie, czyli takie jak:budynekprzyłącza wodyprzyłącza prąduprzyłącza kanalizacjiogrodzeniebramy wjazdowe i furtkitarasymiejsca parkingowewszystkie inne powierzchnie utwardzoneJak długo trwa wykonanie geodezyjna inwentaryzacja powykonawczej?Czas, w jakim będziemy oczekiwać na dokumenty to okres od jednego do ośmiu tygodni. Otrzymasz około dwie, trzy sztuki papierowej mapy geodezyjnej inwentaryzacji inwentaryzacja geodezyjna dokonujemy gdy:gromadzimy dokumenty do odebrania budowychcesz pokazać na mapie budynek oraz wszystkie przyłącza mediów, które zostały wykonanewykonujemy na działce przyłącze wody prądu czy też kanalizacji i chcemy, żeby je pomierzyć przed zasypaniem terenuwygląd domu zmienił się niż był w poprzednim projekcie i trzeba teraz dokonać zmian zagospodarowanie działkichcemy wybudować sieć wodociągową i będziemy ubiegać się o dofinansowaniedokonujemy nowych instalacji elektrycznych na swojej działce i chcemy, aby ich przebieg był widoczny na mapiewykonana została jakaś inwestycja, która potrzebuje dokumentu odbioruchcemy uaktualnić oraz sporządzić nową mapę, gdy posiadamy starą, która jest słabo widocznaRożnego rodzaju usługi geodezyjne, a w tym inwentaryzację geodezyjną na terenie Poznania wykonuje geodeta, którego ofertę możecie zobaczyć na stronie: Przeglądając oferty architektów wnętrz, często zastanawiamy się na jaki zakres projektu powinniśmy się zdecydować. Przyjrzyjmy się kolejnym etapom prac, które najczęściej znajdziemy w ofertach projektantów. Gdy mamy już jasno określony cel: pięknie i wygodnie urządzone mieszkanie nadchodzi czas wyboru architekta oraz konkretnej oferty dopasowanej do naszych potrzeb. Udając się do projektanta wnętrz powinniśmy otrzymać kilka propozycji możliwości współpracy, indywidualnie opracowany zakres prac spełniający nasze wymagania. Poniżej przybliżymy kilka pojęć, które pomogą sprecyzować nasze oczekiwania względem projektu. Inwentaryzacja architektoniczna Inwentaryzacja to nic innego jak dokładny pomiar, dokumentacja istniejącego stanu pomieszczenia. Na jej podstawie architekt wnętrz będzie mógł rozpocząć prace projektowe, stworzyć szkic naszego wnętrza. Inwentaryzacja umożliwia zaplanowanie rozkładu pomieszczeń, rozmieszczenia instalacji. Domy, mieszkania pochodzące z rynku wtórnego zazwyczaj nie mają pełnej dokumentacji projektowej, która jest niezbędna do rozpoczęcia prac. W tym przypadku pomiar pomieszczenia jest pierwszym, obowiązkowym krokiem do rozpoczęcia prac nad projektem. Dzięki inwentaryzacji architekt będzie mógł przygotować rysunki dla poszczególnych wykonawców, określić konkretną liczbę materiałów, przedstawić kosztorys. Jeśli dysponujemy odpowiednią, pełną i aktualną dokumentacją nieruchomości, etap inwentaryzacji można pominąć. Wizualizacje wnętrz Niektórzy mają mniej, inni bardziej rozwiniętą wyobraźnię przestrzenną. Wizualizacje przygotowane przez architekta wnętrz pomogą nam zobaczyć nasze przyszłe wnętrze. Dzięki nim sprawdzimy układ ustawienia poszczególnych elementów, sprawdzimy jak prezentują się meble, kolory, faktury, które wspólnie wybraliśmy. Wizualizacja daje nam możliwość wyboru odpowiednich materiałów wykończeniowych, ułatwia proces podjęcia decyzji projektowych. Projekt wykonawczy Jak sama nazwa wskazuje przeznaczony jest dla osób, którym powierzamy prace remontowe. Projekt wykonawczy zawiera rzuty, przekroje, widoki ścian, które umożliwiają techniczne wykonanie prac zawartych w projekcie. Znajdziemy w nim opis użytych materiałów, schematy rozmieszczenia instalacji, rysunki detali. Wraz z kompleksowym projektem wykonawczym zazwyczaj otrzymujemy spis materiałów oraz orientacyjny kosztorys. Nadzór autorski nad projektem W momencie przekazania inwestorowi pełnej dokumentacji wykonawczej rozpoczyna się przystąpienie do prac ekip budowlanych. Korzystając z nadzoru autorskiego mamy pewność, że realizacja zostanie wykonana zgodnie z projektem. Architekt będąc w stałym kontakcie z ekipą budowlaną na bieżąco będzie rozwiązywać powstałe problemy. Orientacyjną ilość wizyt architekta na miejscu prowadzonej warto określić w podpisywanej umowie. Nadzór inwestorski, mieszkanie „pod klucz” Decydując się na taką formę współpracy, zlecamy całkowitą opiekę nad inwestycją architektom wnętrz. W ich rękach jest nadzorowanie dostaw, koordynacja prac podwykonawców, odbiór zamówień. Architekt znajduje się w stałym kontakcie z branżystami oraz kierownikiem budowy. Nadzór inwestorski stanowi doskonała opcję dla osób, które nie mają czasu na samodzielne doglądanie przebiegu inwestycji. Każda pracownia wykonuje projekty według własnych standardów, które wypracowała przez lata na podstawie doświadczenia, współpracy z inwestorami. Poszczególne etapy prac warto szczegółowo omówić podczas podpisywania umowy z architektem wnętrz. Zapraszam do kontaktu Sentencja Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Aldona Gąsecka-Duda Sędziowie: Sędzia WSA Waldemar Michaldo (spr.) Sędzia WSA Agnieszka Nawara-Dubiel Protokolant: Katarzyna Paszko-Fajfer po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 grudnia 2013 r. sprawy ze skargi E. N. i na decyzję Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w K. z dnia 22 maja 2013 r. nr [...] znak: [...] w przedmiocie sprzeciwu wobec zakończenia budowy i przystąpienia do użytkowania skargę oddala. Uzasadnienie strona 1/7 Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w W. decyzją z dnia [...] stycznia 2012 r. znak: [...]wniósł sprzeciw wobec zakończenia budowy i przystąpienia do użytkowania budynku mieszkalnego jednorodzinnego, wraz ze zbiornikiem na nieczystości ciekłe zlokalizowanego w miejscowości L. na działce nr [...]. W podstawie prawnej rozstrzygnięcia powołano art. 54, art. 80 ust. 2 pkt 1 i art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623 ze zm.) oraz art. 104 ustawy z dnia r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000r. Nr 98 poz. 1071). W uzasadnieniu omawianej decyzji organ I instancji wskazał, że inwestorzy E. i pismem z dnia 18 stycznia 2012 r. zawiadomili organ nadzoru budowlanego w trybie art. 54 ustawy Prawo budowlane o zakończeniu robót budowlanych i o zamiarze przystąpienia do użytkowania przedmiotowego budynku mieszkalnego oraz zbiornika na nieczystości ciekłe. Powyższe roboty budowlane zostały wykonane na podstawie ostatecznej decyzji Starosty W. z dnia 17 czerwca 2009 r. znak: [...] udzielającej pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego jednorodzinnego wraz ze zbiornikiem na nieczystości ciekłe. Inwestorzy w dokumentach załączonych do zawiadomienia z dnia 18 stycznia 2012 r. przedstawili mapę inwentaryzacji geodezyjnej powykonawczej wraz z mapą uzupełniającą pomiary budynku. W ocenie organu I instancji z załączonych do przedmiotowego zawiadomienia map wynika, że położenie budynku na mapie inwentaryzacji geodezyjnej powykonawczej (skala 1:1000) jest inne niż na mapie uzupełniającej pomiary budynku (skala 1:2000). Żadna z map nie jest zgodna z zatwierdzonym projektem zagospodarowania terenu z którego wynika że budynek usytuowany winien być w odległościach 3,0 metry od granicy z obydwu stron. Z uwagi na powyższe rozbieżności organ wniósł sprzeciw wobec przystąpienia do użytkowania tego obiektu budowlanego. Odwołanie od powyższej decyzji wnieśli E. i Odwołujący podnieśli, że budynek został na mapie naniesiony prawidłowo tj. zgodnie z projektem budowlanym i pozwoleniem na budowę. Także w terenie budynek wytyczono zgodnie z projektem. Na mapę został on również naniesiony prawidłowo, z tym że dotyczy to map otrzymanych ze Starostwa Powiatowego, obowiązujących w dniu wydawania pozwolenia na budowę i w trakcie realizacji budowy obiektu. Odwołujący podnieśli, że w wyjaśnieniach geodety podano wprost, iż wymiary obiektu są zgodne z projektem, zaś rozbieżności w naniesieniu na mapę wynikają ze zmiany samej mapy, czyli, że budynek stoi w tym miejscu, w którym powinien. Budynek posadowiony jest w odległości 3 metrów od istniejącego od dawna ogrodzenia, a ogrodzenie to było posadowione zgodnie z granicą wynikającą z mapy obowiązującej w owym czasie. Odwołujący podnieśli, że w sprawie istotne jest to, iż budynek posadowiono zgodnie z projektem, natomiast już po jego wzniesieniu dokonano zmiany granic na mapach, nie uwzględniając istniejącego stanu oraz faktycznego przebiegu granic. Na końcu podnieśli, że niedopuszczalne jest, by zmiana skali map i ich wektorowanie nie uwzględniało stanu faktycznego na gruncie. W oparciu o powyższe wnieśli o uchylenie przedmiotowej decyzji i wydanie pozwolenia na użytkowanie obiektu. Strona 1/7 Wątek: Inwentaryzacja powykonawcza uzbrojenia terenu (Przeczytany 7479 razy) 0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. Dzień DobryMam pytanie czy §36 rozporządzenia w sprawie standardów dotyczy wysokościowego pomiaru inwentaryzowanych elementów sieci uzbrojenia, czy też tylko przypadków określonych w ust. 1 i 2. Z ust. 3 i 4 wynika, że tylko, natomiast kontrolujący twierdzi, że powinienem wykonać dwukrotny pomiar punktów, które wykazałem w odczytach pośrednich niwelacji geometrycznej z reperu na reper. W §35 pisze, że pomiarowi wysokościowemu podlegają elementy szczegółów terenowych (właz studni, zasuwa, krawężnik) oraz kolei w §36 w ust. 1 jest mowa o określeniu wysokości pikiet, ust. 3 mówi o wybranych punktach co wskazuje na ocenę czegoś co istnieje w zasobie gik, ust. 4 zaś wprost informuje, iż jest to pomiar weryfikacyjny, którego wynik decyduje o wprowadzeniu do bazy bądź jej aktualizacji. Weryfikacja za słownikiem to: 1. «sprawdzenie prawdziwości, przydatności lub prawidłowości czegoś» natomiast pomiar to raczej wyznaczenie wysokości w oparciu o obserwacje zgodnie z obowiązującymi standardami. Czy pomiar z reperu na reper wstecz- wprzód-obsadzka -wprzód-wstecz i odczyty pośrednie na elementach szczegółów terenowych jest poprawny, bo inspektor twierdzi, że nie bo nie ma kontroli wyznaczenia wysokości na punktach pośrednich Zapisane pozdrawiam Mirek jm Moim zdaniem dotyczy weryfikacji pomiarów wykonanych wg. pierwsze, że ten sam paragraf, po drugie jest wyraźnie napisane "podwójny pomiar" i po trzecie, bez tej weryfikacji nie można by stwierdzić czy rygory narzucone w zostały zachowane i temu ta weryfikacja ma służyć. Problematyczne jest tylko, ile powinno być tych "wybranych punktów"? 9/10, 1/10, 1/100? bo skoro wybranych, to nie wszystkich. Zapisane Moim zdaniem te zapisy w rozporządzeniu są trochę chaotyczne i bez sensu, bo przecież w przypadku niwelacji geometrycznej, z reperu na reper, weryfikacja pomiaru jest zbędna. Zamknięcie się ciągu niwelacyjnego powinno być wystarczającą weryfikacją pomiaru...Pozdrawiam, Ula Zapisane Pozdrawiam, Ula Owszem masz rację Józefie, jest tylko jedno alepo pierwsze skoro w ust. 4 mówi się że różnice pomiędzy wynikami pomiarów o których mowa w ust. 3 wybranych punktów do weryfikacji nie może przekroczyć wielkości o których mowa w ust. 1 i 2 to wynikało by z tego, że wykonuję pomiar wysokościowy szczegółu, a następnie go weryfikuję poprzez dwukrotny pomiar niezależny i porównuję z wynikami uzyskanymi co oczywiście jest bzdurą samą w weźmiemy pod uwagę §35 to ust. 1 mówi, że przedmiotem pomiaru wys. są elementy szczegółów terenowych......, oraz pikiety. Z kolei ust. 2 wymienia co zaliczamy do szczegółów terenowych, a ust. 3 co zaliczamy do pikiet. W §36 ust. 1 mowa jest o pikietach nie ma natomiast mowy o szczegółach wynikających z §35 ust. 1 i zdaniem §36 najbardziej pasuje do czynności polegających np. na tworzeniu mapy numerycznej (bazy danych lub jej aktualizacji)) z istniejących map analogowych i materiałów pomiarowych gdzie np. występują rzędne na uzbrojeniu określone z pewnym stałym błędem wynikającym z różnych pomiarów o różnej wartości, tworząc mapę robimy analizę przydatności rzędnych poprzez pomiar kontrolny wybranych punktów, a następnie ew. translację pomiaru do układu odniesienia. Przejście np. na kronsztadt 86 u nas to jest różnica ok 3 cm ale jeśli się sprawdzi wyrywkowo pomiarem kilka punktów to często różnice przekraczają 5 budowaliśmy mapę numeryczną robiliśmy analizę również poprzez pomiar wybranych punktów pod kątem rzędnych uważam, że to nie bardzo pasuje do metodologi pomiaru ponieważ wykonujesz pomiar inwentaryzacyjny armatury niwelacją geometryczną tak jak napisałem wcześniej , a później weryfikujesz go poprzez dwukrotny pomiar - to się nie trzyma kupy. Wysokość wyznaczasz jako załóżmy średnia z dwóch obserwacji I wstecz-wprzód II wstecz -wprzód i co masz jeszcze to weryfikować poprzez dwukrotny niezależny pomiar czyli, że razem przy tej biednej zasuwce będziesz miał 4 obserwacje?Ktoś zapewne czytał wytyczne techniczne gdzie jest napisane, że w przypadku pomiaru rzędnych punktów odniesienia od których wyznaczamy poprzez różnicę rzędne w studni wymaga wyznaczenia ich wysokości drogą 2 niezależnych pomiarów §15 ust. jeszcze jedno taka interpretacja wprost uniemożliwia wykonanie pomiarów na odczytach jeszcze, że z definicji pikiety podanej na wstępie rozp. w §2 punkt terenowy xyh wynika że wysokość zasuwki to jedno a pikieta to drugie, nie może bowiem być tak że na zasuwce jest pikieta ponieważ atrybut wysokości jest przypisany do zasuwki, która nie składa się z zasuwki xy i pikiety xyh tylko z zasuwki xyh. « Ostatnia zmiana: 19 Marca 2014, 18:32 przez Mirek57 » Zapisane pozdrawiam Mirek Mirek – z wyjaśnień Gugiku do standardów:1. Zgodnie z § 23 pomiarową osnowę wysokościową wyznacza się w postaci ciągów niwelacyjnych, w nawiązaniu do co najmniej dwóch punktów wysokościowej osnowy geodezyjnej. Przepisy § 24-27 określają szczegółowe zasady wykonywania pomiarów wysokościowej osnowy pomiarowej. Zgodnie z przepisami § 4 i 36 geodezyjny pomiar wysokościowy elementów szczegółów terenowych, o których mowa w § 35, wykonuje się w oparciu o punkty wysokościowej osnowy geodezyjnej lub pomiarowej osnowy wysokościowej. Przepisy nie zawierają wymagania, aby pomiar wysokościowy wykonywany był w każdym przypadku w nawiązaniu do co najmniej dwóch punktów wysokościowej osnowy geodezyjnej lub pomiarowej osnowy wysokościowej. § 36 ust. 3 stanowi, że weryfikacji pomiaru wysokościowego dokonuje się przez dwukrotny pomiar wysokości wybranych punktów. Należy jednocześnie nadmienić, że w każdym przypadku, gdy jest to możliwe wykonawca powinien nawiązać pomiar wysokościowy szczegółów sytuacyjnych do więcej niż jednego punktu geodezyjnej osnowy wysokościowej lub wysokościowej osnowy pomiarowej, aby zminimalizować możliwość uzyskania błędnych wyników pomiarów. Szczególnym obowiązkiem wykonawcy, w sytuacji gdy do pomiaru wysokościowego wykorzystuje tylko jeden punkt wysokościowej osnowy geodezyjnej lub pomiarowej osnowy wysokościowej, jest weryfikacja, w drodze odpowiedniego pomiaru, identyfikacji tego punktu. W takim przypadku, szczególne znaczenie ma również pomiar kontrolny, o którym mowa w § 36 ust. 3 rozporządzenia. Przy jego wykonywaniu, w celu weryfikacji poprawności nawiązania pomiaru wysokościowego, mogą być wykorzystane szczegóły terenowe I grupy dokładnościowej, których pomiar był wykonany z dokładnością określoną w § 36 ust. 1 pkt 1 i 2 w nawiązaniu do innego punktu pomiarowej osnowy wysokościowej, jednoznacznie identyfikowane w terenie. 2. Przepisy § 36 ust. 3 dotyczą pomiarów wysokościowych elementów szczegółów terenowych, o których mowa w § 36 ust. 1 i 2. 3. Weryfikacji pomiaru wysokościowego dokonuje się poprzez dwukrotny pomiar wysokości wybranych punktów, o których mowa w § 35. Rozporządzenie nie określa liczby wybranych punktów do weryfikacji, pozostawiając tą kwestię do rozstrzygnięcia przez wykonawcę w oparciu o jego wiedzę i doświadczenie zawodowe. możesz powiedzieć inspektorowi że zgodnie z interpretacja GGK rozp. nie określa liczby punktów do weryfikacji- wg twojego doświadczenia zawodowego wiesz że jak robisz niwelację – reper, reper to jest to wystarczająca weryfikacja poprawności nawiązania wysokościowego i w tym wypadku nie jest konieczne wykonywanie drugiego pomiaru pikiet... Zapisane Znam Moniko te wyjaśnienia, możesz się na nie powoływać ale one nie wiążą oceny inspektora, który tak szczerze mówiąc może robić co mu się żywnie podoba. Adam walczy na zasadzie wezwania starosty do usunięcia bezprawia i występuję o ocenę kontroli do inspektora wojewódzkiego tylko, że w rozporzadzeniu w sprawie zgłaszania prac nie napisali, że ocena inspektora woj. jest wiążąca w kwesti przyjęcia lub nie operatu. Pozostaje więc droga wyznaczenie wysokości elementu, a jego weryfikacja to są dwie różne rzeczy i dwie różne czynności dlatego twierdzę, że robiąc mapę do c. projektowych możesz zweryfikować istniejącą treść mapy, tworząc bazy danych też ale już inwentaryzując powykonawczo armaturę nie weryfikujesz tylko wyznaczasz wysokości zgodnie z pragmatyką czynności. Dam ci następujący przykład robisz pomiar wstecz-wprzód na np. zasuwkę, obsadzka i wstecz-wprzód ponownie, masz wyznaczoną wysokość na podstawie dwukrotnego pomiaru, wg §36 ust. 4 różnica nie może przekroczyć 2 lub 5 cm i pytanie czy w dzienniku mając taki zapis z pierwszego położenia różnica np. 55 cm, a z drugiego np 58 cm była by do przyjęcia?, przecież różnica nie powinna przekraczać milimetrów, więc co mam sobie ot tak robić niwelację nadzwyczaj niestarannie, a mimo to zmieszczę się w tych parametrach? Zapisane pozdrawiam Mirek Dam ci następujący przykład robisz pomiar wstecz-wprzód na np. zasuwkę, obsadzka i wstecz-wprzód ponownie, masz wyznaczoną wysokość na podstawie dwukrotnego pomiaru, wg §36 ust. 4 różnica nie może przekroczyć 2 lub 5 cm i pytanie czy w dzienniku mając taki zapis z pierwszego położenia różnica np. 55 cm, a z drugiego np 58 cm była by do przyjęcia?, przecież różnica nie powinna przekraczać milimetrów, więc co mam sobie ot tak robić niwelację nadzwyczaj niestarannie, a mimo to zmieszczę się w tych parametrach?Mirku- ale przecież niwelacja geometryczna to nie jedyna metoda pomiaru wysokościowego. Przepis odnosi się do wszystkich metod- np. też do niwelacji satelitarnej (oczywiście nie w przypadku kanalizacji), więc jeśli mierzysz GPSem to te 5cm to wcale nie jest za dużo - tutaj akurat taka kontrola wg. mnie ma sens i tutaj tych punktów mierzonych 2 razy powinno być więcej, niwelację geometryczną też nie zawsze robisz tylko jednym stanowiskiem. Zapisane To nie tak Moniko, użyłem określenia pomiar wstecz –wprzód w kontekście wykonania pomiaru reper-reper dla zobrazowania problemu. Nawet w tych objaśnieniach gugik , które załączyłaś jest niespójność z §36 bo mowa jest o pomiarze kontrolnym w celu weryfikacji czegoś co zostało wyznaczone, a ust. 4 tylko to potwierdza. Więc ja mam pytanie: Czy my wykonując pomiar wysokościowy wyznaczamy wysokości czy też je weryfikujemy. Poprzednio przed standardami instrukcje nakazywały wykonanie pomiaru pewnych elementów jak. np. włazu studni z wyznaczeniem wysokości na podstawie podwójnej obserwacji, pozostałe elementy można było mierzyć na odczytach pośrednich, tak samo przy profilu podłużnym pomiar z obsadzką , przekroje poprzeczne na pośrednich, nikt nie gadał o weryfikacji bo i po co. Ta terminologia jest psu na buty i stwarza tylko pole do dowolności interpretacji choćby dla inspektorów. To co jest zapisane w §35 i §36 przypomina taki film grany przez „p. Rzeckiego” czyli Bronislawa Pawlika gdzieś tam w carskiej Rosji na małej stacyjce był on zawiadowcą i jednocześnie podwładnym zawiadowcy. Więc pisał do zawiadowcy skargę na niego czyli na siebie poczym przechodził na druga stronę biurka, zakładał czapkę zawiadowcy i urzędowo rozpatrywał tą skargę. Zawsze opieraliśmy się o pomiary kontrolne, obserwacje dodatkowe, metodologie pomiaru , która w sama w sobie posiadała elementy kontrolne a teraz sobie weryfikujemy. Więc ja nadal nie wiem czy po trzydziestu kilku latach pracy wykonując pomiar z reperu na reper ze wzruszeniem instrumentu , czy jak kto woli obsadzką robiąc przeniesienie na studniach, wyznaczając wys. pozostałych elementów na odczytach pośrednich jestem wystarczająco zweryfikowany pod rządami nowych przepisów czy też nie. Zapisane pozdrawiam Mirek Mirku myślę że Józef parę postów wyżej dobrze wyjaśnił sens paragrafu 36 i weryfikacji. Moim zdaniem gdy robisz niwelację geometryczną z repreu na reper , ze wzruszeniem możesz robić zasuwy na odczytach pośrednich. Aby być w zgodzie ze standardami możesz przed wzruszniem instrumentu zmierzyć jedną z najbliższych zasów, a potem zmierzyć ją jeszcze raz wraz z pomiarem reszty po wzruszeniu– wszystko na pośrednich – tutaj możesz się podeprzeć swoim doświadczeniem i twierdzić ze w danej metodzie dwukrotny pomiar jednego punktu (zasuwy) jest wystarczającą weryfikacją pomiaru. A odpowiadając na twoje pytanie –zweryfikowane masz nawiązanie ( reper, reper), a dokonując dwukrotny pomiar 1 zasuwy ( oba na pośrednich) i porównując wysokości masz zweryfikowaną dokładność narzuconą w punkcie 1 paragrafu to moje zdanie:)Ciekawe co powiedział by ten inspektor na pomiar jaki "przepychają "niektórzy w ośrodkach- nawiązanie na 1 studnię kanalizacyjną o znanej wysokości A- odczyty pośrednie na nowe studnie i zamknięcie na tej samej pierwszej studni A…:) Tutaj to jest weryfikacja że hoho Zapisane

inwentaryzacja powykonawcza niezgodna z projektem